Archiwa tagu: rock

Queens Of The Stone Age – In Times New Roman…

queens of the stone age in times new romanNie pamiętam kiedy ostatni raz miałem tak trudne początki z jakimś albumem. Nie podszedł mi żaden z trzech zapowiadających album singli. Przeleciały bez echa, nie zostawiając nic w głowie, nawet chęci do powrotu do nich. Pierwsze przesłuchanie w dniu premiery również nie wywołało u mnie żadnych emocji. Album poszedł w odstawkę. Jednak z sentymentu i tak kupiłem krążek w wersji fizycznej. Czytaj dalej Queens Of The Stone Age – In Times New Roman…

Riverside – ID.Entity

riverside identityW 2022 roku minęło sporo czasu zanim pojawił się album, na który czekałem. W bieżącym sytuacja jest zgoła odmienna ponieważ wystarczyły niespełna 3 tygodnie by pojawiła się premiera, która nie dość, że była wyczekiwana przez wielu to jeszcze  narobiła sporo zamieszania już przed premierą. A żeby było ciekawiej to zamieszanie to było spowodowane skrajnymi emocjami jakie wywołały zapowiedzi „ID.Entity” a właściwie jedna z nich. Czytaj dalej Riverside – ID.Entity

Afghan Whigs – How Do You Burn?

afghan whigs how you do you burnChyba każdy z nas ma jeden lub kilka wybranych zespołów, które bardzo lubi ale do których twórczości wraca raczej na zasadzie okazjonalnej a nie systematycznej. Ja mam tak z Afghan Whigs. Szanuję praktycznie każdy album Amerykanów ale przesłuchanie chociażby „Gentlemana” czy „Black Love” to dla mnie pewnego rodzaju rytuał, który odprawiam raz na kilka miesięcy. Czytaj dalej Afghan Whigs – How Do You Burn?

Asgaard – What If…..

asgaard what ifEkipa z Lewina Brzeskiego istnieje na muzycznej scenie od prawie 30 lat. Jakimś cudem udało mi się przeoczyć ich twórczość co może się wydawać o tyle dziwne, że do 2022 roku zespół nagrał 6 pełnoprawnych albumów. Na swoje usprawiedliwienie biorę fakt, że Asgaard obraca się w rejonie gotyckiego i symfonicznego metalu, z którym nie do końca jest mi po drodze. Czytaj dalej Asgaard – What If…..

Slipknot – The End, So Far

slipknot the end so farPrawie ćwierć wieku zajęło ekipie Slipknota wypełnienie kontraktu z Roadrunnerem. Amerykanie zaliczyli genialny start w wytwórni gdy na przełomie wieków za sprawą debiutu i „Iowa” mocno namieszali na metalowej scenie wprowadzając na nią lekki powiew świeżości. Później bywało różnie chociaż tendencję można uznać za zwyżkową ponieważ wydany w 2019 roku „We Are Not Your Kind” jest albumem co najmniej udanym. Czytaj dalej Slipknot – The End, So Far

Mord’A’Stigmata – Like Ants And Snakes

mord a stigmata like ants and snakesPamiętacie ewolucję Blindead? „Affliction…” i „Absence” dzieli stylistyczna przepaść, która podzieliła fanów zespołu. „Ascension” zdawał się kontynuować nowy kierunek ale liczne zawirowania doprowadziły do tego, że pojawiła się „Niewiosna”, która ponownie wywołała burzę. Podobną muzyczną przemianę prezentuje małopolska Mord’A’Stigmata. Czytaj dalej Mord’A’Stigmata – Like Ants And Snakes

Nocny Kochanek – O Jeden Most Za Daleko

nocny kochanek o jeden most za dalekoNa polskiej scenie rockowo-metalowej nie ma chyba drugiego zespołu, który wywoływałby tak skrajne emocje jak Nocny Kochanek. Jeśli chcecie aby domówka świty gitarowej skończyła się w ekspresowym tempie wystarczy podrzucić temat ekipy ze Skarżyska-Kamiennej. Mamy wtedy gwarancję tego, że wszyscy pokłócą się w przeciągu kwadransa i rozejdą do domów bo w ekipie z pewnością znajdą się metalowi ortodoksi Czytaj dalej Nocny Kochanek – O Jeden Most Za Daleko

The Black Keys – Dropout Boogie

Bardzo krótko bo niespełna rok przyszło nam czekać na następcę całkiem ciepło przyjętego „Delta Kream”, na którym ekipa The Black Keys skierowała się na trochę inne tory niż na kilku wcześniejszych wydawnictwach. Duet grał tu w klimacie amerykańskich przydrożnych barów. Wszystko to podlane było leniwą, duszną atmosferą letniego weekendowego dnia.  Czytaj dalej The Black Keys – Dropout Boogie