Red Fang – Deep Cuts

W tym roku mija 20 lat od powstania Red Fang. W tym czasie ekipa świrów z Portland nagrała 5 pełnoprawnych albumów (4 jeśli debiutancki „Red Fang” uznać za kompilację m.in. wcześniejszych EPek jak to robi chociażby serwis RateYourMusic). Dwie dekady to sporo czasu i warto tę okrągłą rocznicę jakoś uczcić. Można to zrobić nagrywając nowy album co miałoby sens patrząc na to, że „Arrows” ma już 4 lata. Czytaj dalej Red Fang – Deep Cuts

Warbringer – Wrath And Ruin

Ciężko uwierzyć w to, że od premiery „Weapons Of Tomorrow” minęło już 5 lat. Sporo się w tym czasie wydarzyło na świecie. Jednak już pierwsza zapowiedź nadchodzącego nowego wydawnictwa, która pojawiła się na początku roku, zwiastowała, że w obozie Warbringer zmieniło się niewiele. „A Better World” to szybki strzał między oczy, przy którym głowa sama zaczyna kiwać się w rytm muzyki. Czytaj dalej Warbringer – Wrath And Ruin

Fisz Emade Tworzywo – 25

fisz emade tworzywo 25Ciężko uwierzyć w to, że Fisz jest na muzycznej scenie już od ćwierć wieku. Dwadzieścia pięć lat temu jego muzyka trafiła na podatny grunt – zbuntowanego licealisty, który poszukiwał innych dźwięków niż te lecące w radiu. I tak pośród grunge i metalu znalazło się sporo miejsca na zagraniczny i polski rap. No i od tego momentu muzyka braci Waglewskich towarzyszy mi na różnych etapach mojego życia. I tak jak zmieniają się etapy życia tak zmienia się muzyka Tworzywa. Czytaj dalej Fisz Emade Tworzywo – 25

Armia – Wojna i Pokój

Wiele wody upłynęło w Wiśle od premiery ostatniego albumu Armii. „Toń” świętuje w tym roku swoje dziesiąte urodziny. Tak długiej przerwy wydawniczej Armia wcześniej nie miała i w zasadzie nie wiadomo było czy w ogóle powinniśmy spodziewać się czegoś nowego od ekipy Budzyńskiego. Niby 2 lata temu ukazała się bardzo udana „Antologia” ale jednak to zbiór nagrań archiwalnych a nie zupełnie nowy materiał. Czytaj dalej Armia – Wojna i Pokój

Podsumowanie muzyczne 2024 roku

podsumowanieJak tradycja trwająca już kilkanaście lat nakazuje – koniec roku = muzyczne podsumowanie. Za chwilę podsumujemy już 13 raz. W 2024 roku działo się wiele. Do mojej Korony Europy dołączyły cztery kolejne szczyty: Wielkiej Brytanii (Szkocji), Irlandii, Danii (Wysp Owczych) oraz Norwegii. Sporo było zwiedzania i podróżniczych przygód. Patrząc na statystyki muzyczne mogłoby się wydawać, że było zdecydowanie gorzej. Czytaj dalej Podsumowanie muzyczne 2024 roku

The Cure – Songs Of A Lost World

the cure songs of a lost worldNa przestrzeni ostatnich kilkunastu lat były tylko dwa zespoły, na których nowy album przyszło mi czekać aż tak długo. Tool zwlekał z nowym krążkiem przez 13 lat. Jednak ekipa The Cure przebiła ten czas i na następcę „4:13 Dream” przyszło nam czekać 16 lat. Nie ma sensu rozbijać na czynniki pierwsze dlaczego tak było. Ważne, że „Songs Of A Lost World” w końcu ujrzał światło dzienne i możemy nim cieszyć swoje uszy. Czytaj dalej The Cure – Songs Of A Lost World

Jerry Cantrell – I Want Blood

jerry cantrell i want bloodChyba nie trzeba nikogo uświadamiać, że grunge najlepsze lata ma już niestety za sobą. Sam łapię się często na twierdzeniu, że z wielkich pozostał jedynie Eddie Vedder – reszta wspólnie imprezuje gdzieś w zaświatach. Ale twierdzenie to nie jest prawdziwe bo na scenie pozostał jeszcze Jerry Cantrell, który poza byciem gitarzystą pełnił też w Alice In Chains rolę wokalisty równie istotną co Staley. Czytaj dalej Jerry Cantrell – I Want Blood

Oranssi Pazuzu – Muuntautuja

oranssi pazuzu muuntautujaWydany cztery lata temu “Mestarin Kynsi” był moim debiutanckim świadomym kontaktem z muzyką Finów i jednocześnie pierwszym albumem, który wywoływał aż taki niepokój i dyskomfort podczas słuchania. Niesamowitą przygodą było poznawanie wcześniejszych dokonań ekipy Oranssi Pazuzu chociażby ze względu na to, że każdy z pięciu wydanych do tej pory albumów był zupełnie inny. Czytaj dalej Oranssi Pazuzu – Muuntautuja

Dobra muzyka 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu