Archiwa tagu: red fang

Red Fang – Arrows

red fang arrowsMoja relacja z Red Fang jest wyjątkowo specyficzna. Bardzo lubię ekipę z Portland, ale z ich dyskografii wracam praktycznie tylko do debiutu. Pozostałe albumy również mam w swojej kolekcji, ale mimo upływu lat nadal kojarzę z nich tylko pojedyncze utwory. Mimo tego przy każdej kolejnej premierze cieszę się jak dziecko i mój entuzjazm systematycznie opada po publikacji kolejnych zapowiedzi i w końcu efektu końcowego prac muzyków. Nie inaczej było i tym razem. Czytaj dalej Red Fang – Arrows

Red Fang – Only Ghosts

red fang only ghostsCiężkie jest życie tego fana Red Fang, który rozpoczął swoją przygodę od pochodzącego z 2008 roku albumu debiutanckiego. Znaczna jego część mogła ukształtować dalsze oczekiwania wobec zespołu, których wesoła ekipa z Portland w okresie późniejszym nie spełniła.

„Prehistoric Dog”, „Reverse Thunder” i „Night Destroyer” były niesamowicie nośne, przebojowe i porywały od pierwszego przesłuchania nie tylko fanów gatunku ale też i przeciętnych słuchaczy. Czytaj dalej Red Fang – Only Ghosts

Red Fang

red fangPrzez ostatnie kilka lat nazwa Red Fang przewijała się w moim życiu wielokrotnie: czy to pod postacią sugestii, że zespół na pewno spodoba mi się skoro lubię np. Kyuss czy też jako koszulka z charakterystycznym wymarłym kotowatym, która mignęła mi gdzieś na Woodstocku.

Jednak po twórczość grupy sięgnąłem dopiero w  zeszłym roku. Ale jak to się mówi: lepiej późno niż wcale;) To stwierdzenie świetnie sprawdza się w przypadku zespołu z Portland. Ich twórczość to taki radosny, beztroski, zwiewny(?), garażowy stoner rock/metal. Czytaj dalej Red Fang