Archiwa tagu: recenzja

Elder – Innate Passage

elder innate passageRok 2022 przyniósł sporo bardzo dobrych albumów. Jednak w końcówce roku brakowało mi jeszcze takiej kropki nad i, wisienki na torcie, która potwierdziłaby, że chociaż pod względem muzycznym kończący się rok można uznać za udany. Dlatego bardzo ucieszyłem się kiedy to kilka miesięcy temu pojawiły się informacje o nowym albumie Amerykanów, którego premierę zaplanowano na końcówkę listopada. Czytaj dalej Elder – Innate Passage

Chat Pile – God’s Country

chat pile gods countryCzy zastanawialiście się kiedyś jakby to było gdyby muzyka mogła pachnieć? Ja sam czuję letnią bryzę i łąkę pełną kwiatów słuchając niektórych utworów np. The War On Drugs. Jednak życie nie składa się z samych przyjemności i po drugiej stronie barykady stoi (a właściwie płynie) wywalona kanaliza, ścieki, zsypy w wieżowcach czy toitoi na Woodstocku. I właśnie mniej więcej tak pachniałby „God’s Country”. Czytaj dalej Chat Pile – God’s Country

Afghan Whigs – How Do You Burn?

afghan whigs how you do you burnChyba każdy z nas ma jeden lub kilka wybranych zespołów, które bardzo lubi ale do których twórczości wraca raczej na zasadzie okazjonalnej a nie systematycznej. Ja mam tak z Afghan Whigs. Szanuję praktycznie każdy album Amerykanów ale przesłuchanie chociażby „Gentlemana” czy „Black Love” to dla mnie pewnego rodzaju rytuał, który odprawiam raz na kilka miesięcy. Czytaj dalej Afghan Whigs – How Do You Burn?

MAG – „Mag II: Pod Krwawym Księżycem”

Przynajmniej kilka razy w roku polska scena metalowa udowadnia, że jest niesamowicie silna i pomysłowa. I nie chodzi tu nawet o swoistą ekstraklasę, która od wielu lat ma ugruntowaną pozycję na rynku ale przede wszystkim o nowe zespoły udowadniające, że nawet do gatunku wyciśniętego jak cytryna można wnieść sporo świeżości. Jest to o tyle wartościowe, że spora część zespołów tworzy w naszym rodzimym języku – i chwała im za to. Czytaj dalej MAG – „Mag II: Pod Krwawym Księżycem”

Asgaard – What If…..

asgaard what ifEkipa z Lewina Brzeskiego istnieje na muzycznej scenie od prawie 30 lat. Jakimś cudem udało mi się przeoczyć ich twórczość co może się wydawać o tyle dziwne, że do 2022 roku zespół nagrał 6 pełnoprawnych albumów. Na swoje usprawiedliwienie biorę fakt, że Asgaard obraca się w rejonie gotyckiego i symfonicznego metalu, z którym nie do końca jest mi po drodze. Czytaj dalej Asgaard – What If…..

Lamb Of God – Omens

lamb of god omensPrzyznam szczerze, że po ostatnim, bardzo przeciętnym albumie w ogóle nie czekałem na nowe wydawnictwo Amerykanów z Richmond. O tyle też większe było moje zaskoczenie gdy w sieci pojawiła się pierwsza zapowiedź nowego albumu bo przecież od poprzedniego minęły dopiero 2 lata zatem jeśli zespołowi zajęło poprzednio 5 lat aby nagrać takiego gniotka to z czym do czynienia będziemy mieli tym razem? Czytaj dalej Lamb Of God – Omens

Slipknot – The End, So Far

slipknot the end so farPrawie ćwierć wieku zajęło ekipie Slipknota wypełnienie kontraktu z Roadrunnerem. Amerykanie zaliczyli genialny start w wytwórni gdy na przełomie wieków za sprawą debiutu i „Iowa” mocno namieszali na metalowej scenie wprowadzając na nią lekki powiew świeżości. Później bywało różnie chociaż tendencję można uznać za zwyżkową ponieważ wydany w 2019 roku „We Are Not Your Kind” jest albumem co najmniej udanym. Czytaj dalej Slipknot – The End, So Far