Archiwa tagu: oasis

Oasis – (What’s The Story) Morning Glory?

oasis whats the story morning gloryEkipa Oasis rozpoczęła swoją karierę z naprawdę grubej rury. Debiutancki Definitely Maybe to konkretna porcja solidnego, przebojowego grania. Drugi krążek w dyskografii zespołu to również materiał na najwyższym poziomie. Przez wielu fanów to właśnie (What’s The Story) Morning Glory? uznawany jest za szczytowe osiągnięcie grupy. Chyba mało jest osób na świecie, które nie miałyby żadnej styczności z „Wonderwall” czy „Don’t Look Back In Anger”. Swego czasu oba kawałki okupowały szczyty list przebojów i chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości dlaczego tak było;) Ale zaraz zaraz! Przecież drugi album Oasis to jeszcze 10 innych utworów. Otwarcie krążka – „Hello” – to czysta rockowa petarda. A dalej jest jeszcze lepiej – drugi na track liście „Roll With It” to jeden z moich ulubionych utworów Oasis w ogóle. Czytaj dalej Oasis – (What’s The Story) Morning Glory?

Oasis – Definitely Maybe

oasis definitely maybeNigdy nie lubiłem określenia „britpop”. Zawsze kojarzyło mi się ono z jakimś radiowym syfem, papką dla mas (coś na kształt przesłodzonego Mylo Xyloto Coldplaya), czymś co sobą żadnej wartości nie przedstawia i jest generowane tylko po to by oskubać z kasy „nieświadomych muzycznie” ludzi. Cholera! Ale przecież ekipa Oasis była kiedyś katowana niemiłosiernie we wszystkich możliwych środkach przekazu. Ale dlaczego? Bo na początku swojej kariery nagrali dwie niesamowicie dobre płyty. I zasadniczo tyle w temacie:) Dla mnie Oasis z 2 pierwszych krążków to normalny, rasowy, brytyjski rock (diametralnie różniący się od np. ostatnich dokonań Coldplaya) i kropka. Zdecydowanie lepiej to brzmi niż britpop, nie?:) A cóż ciekawego nam tu zespół na Definitely Maybe zaprezentował? Album zaczyna się rock’n’rollowym uderzeniem w postaci „Rock’n’Roll Star”. Czytaj dalej Oasis – Definitely Maybe