Jeśli przeprowadzilibyśmy uliczną sondę z pytaniem „z czym kojarzy ci się Tanita Tikaram” to w 90% przypadków odpowiedź (jeśli w ogóle byśmy ją otrzymali) brzmiała by „Twist In My Sobriety”.
Urodzona w Niemczech wokalistka w wieku 19 lat nagrała muzyczny klasyk, który do dziś można usłyszeć w radiu. Utwór pozwolił jej wkroczyć na muzyczne salony, zapewnił utrzymanie ale jednocześnie zrobił pewną krzywdę bo wszystko co stworzyła po 1988 roku było porównywane właśnie przez pryzmat „Twist In My Sobriety”. Oczywiście pojawiały się bardzo dobre single jak np. „Stop Listening” ale nigdy nie osiągnęły one popularności pierwszego przeboju wokalistki.
W kolejnych latach szum wokół Tikaram robił się coraz mniejszy, o kolejnych albumach pamiętało tylko grono najbardziej zagorzałych fanów. Dziewiąty album w dyskografii artystki – „Closer To The People” z pewnością tego nie zmieni. Nie znajdziemy tutaj nawet jednego utworu, który miałby potencjał przeboju sprzed prawie 30 lat. Muzyka zawarta na krążku w ogóle jest średnio medialna. Nie oznacza to wcale, że jest kiepska. Wręcz przeciwnie!
Problem w tym, że Tanita Tikaram na najnowszym krążku uciekła ze swoją twórczością w stronę jazzu i bluesa. Kojarzycie klimat: niewielka, kameralna sala, zamiast standardowej widowni stoliki, przy których siedzą słuchacze popijający kawę lub wino podczas gdy na scenie na wysokim krześle siedzi wokalistka otoczona skromnym gronem muzyków? Jeśli tak i odpowiada wam ten klimat to przy „Closer To The People” poczujecie się jak w siódmym niebie. Krążek to niespełna 37 minut muzyki podzielone na 10 utworów.
Całość zaczyna się bardzo pozytywnym i optymistycznym „Glass Love Train”. Wraz z „The Way You Move” i „Night Is A Bird” stanowi najżywszy fragment krążka.
Ten ostatni przenosi nas w okolice lat 20-30tych ubiegłego wieku. Z kolei utwór tytułowy, „Gris Gris Tales” czy też „The Dream Of Her” to już złote lata jazzu. Wszystkie te składniki połączone są ze sobą w bardzo lekkostrawną i smaczną całość. „Closer To The People” słucha się z przyjemnością i zainteresowaniem. Aż chciałoby się wziąć udział w koncercie w klimacie opisanym powyżej.
Tanita Tikaram z pewnością nie podbije nowym albumem list przebojów ale grono jej oddanych fanów z pewnością będzie bardzo zadowolone. Z „Closer To The People” ucieszą się również fani bluesa/jazzu, którzy jakimś cudem trafią na ten krążek. A reszta? Niech nadal żyje w nieświadomości, że ominęło ją coś na prawdę ciekawego;)