Rok 2018 chyba w końcu zdał sobie sprawę z tego, że przez długi czas nie był zbyt łaskawy dla osób oczekujących z niecierpliwością na nowości muzyczne. Co prawda trafiały się ciekawe premiery, jednak dla ludzi o profilu muzycznym podobnym do mojego pierwsze 3 kwartały były raczej nieudane. Na szczęście ostatnie tygodnie to istny wysyp ciekawych pozycji. Wśród nich pojawił się mocny kandydat do albumu roku w kategorii grania gitarowego spod szyldu hard rock / stoner. Przed Państwem „Hear The Rivers”;) Czytaj dalej Greenleaf – Hear The Rivers
Archiwa tagu: stoner
High On Fire – Electric Messiah
Jak do tej pory 2018 rok był dla mnie wyjątkowo nieudany pod kątem muzycznym. Zazwyczaj już pod koniec roku poprzedzającego w głowie mam datę nadchodzącej, interesującej mnie premiery. Nieszczęsne „2018” premiery, na które naprawdę czekałem, przyniosło mi dopiero w październiku. Nie ukrywam, że na szczycie listy znalazły się 2 pozycje metalowe: wśród nich właśnie High On Fire. Czytaj dalej High On Fire – Electric Messiah
Black Tusk – TCBT
Trio a właściwie kwartet z Savannah nigdy nie powalał finezją ani oryginalnością. Zespół z całej stonerowej świty wyróżniało najbardziej inwazyjne i potężne brzmienie oraz ciężar, którego apogeum przypadło na drugi album w dyskografii – „Taste The Sin”. Roszada w składzie spowodowana tragiczną śmiercią basisty nie spowodowała radykalnej zmiany brzmienia. Czytaj dalej Black Tusk – TCBT
Kadavar – Rough Times
Od dłuższego czasu trwa moda na retro rock. Można powiedzieć, że w ostatnich latach jej rozwój jest wyjątkowo dynamiczny. Standardowo przewodzi tu Ameryka chociaż po piętach depcze jej liczna reprezentacja ze Skandynawii. Inne kraje również próbują jednak zdecydowanie mniej intensywnie. Czytaj dalej Kadavar – Rough Times
The Devil And The Almighty Blues – II
Nie jestem w stanie policzyć ile ciekawych zespołów poznałem dzięki różnym serwisom i portalom internetowym. Jedno jest pewne – na czele rankingu z pewnością króluje YouTube. Kilka miesięcy temu trafiłem tam na kanał Stoned Meadow Of Doom i w zasadzie już nic nie było jak przedtem:)
SMOD to olbrzymia kopalnia grania rockowego spod szyldów psychedelic, stoner, hard, blues. Znajdziemy tam zespoły z całego świata, o których bez tego kanału pewnie nigdy nie dane byłoby nam usłyszeć. Czytaj dalej The Devil And The Almighty Blues – II
Sautrus – Anthony Hill
Ktoś… kiedyś… gdzieś… stwierdził, że wszystkie fajne riffy wymyślił już Iommi a teraz mamy już tylko do czynienia z kopiowaniem i przerabianiem. Czasem przywołuję to stwierdzenie w odniesieniu do albumów, przy których gitarowa legenda mogłaby usiąść i z zadowoleniem pokiwać głową. Do takich krążków z pewnością należy „Anthony Hill”.
Trójmiejską ekipę poznałem całkiem przypadkiem ponad 2 lata temu. Z miejsca zachwycił mnie ich debiutancki album „Reed: Chapter One”. Czytaj dalej Sautrus – Anthony Hill
All Them Witches – Sleeping Through The War
All Them Witches to bardzo zapracowany zespół: powstał w 2012 roku a na swoim koncie ma już 4 pełnometrażowe albumy, 3 EPki i kilka udziałów w różnego rodzaju kompilacjach. Jak na razie funkcjonowało to dobrze i ilość szła w parze z jakością. Czy po wydaniu „Sleeping Through The War” nic się nie zmieniło?
Pierwsza zapowiedź nowego albumu pojawiła się bardzo wcześnie bo już 16 listopada ubiegłego roku. „Bruce Lee” podkręcał apetyty fanów. Rozbudowanie znane z „Dying Surfer Meets His Maker” zastąpiono prostotą, dynamizmem, zadziornością i większym ciężarem. Czytaj dalej All Them Witches – Sleeping Through The War
Red Fang – Only Ghosts
Ciężkie jest życie tego fana Red Fang, który rozpoczął swoją przygodę od pochodzącego z 2008 roku albumu debiutanckiego. Znaczna jego część mogła ukształtować dalsze oczekiwania wobec zespołu, których wesoła ekipa z Portland w okresie późniejszym nie spełniła.
„Prehistoric Dog”, „Reverse Thunder” i „Night Destroyer” były niesamowicie nośne, przebojowe i porywały od pierwszego przesłuchania nie tylko fanów gatunku ale też i przeciętnych słuchaczy. Czytaj dalej Red Fang – Only Ghosts
Droids Attack – Sci-Fi Or Die
God bless Internet!!! And Youtube!!!:) Nie jestem chyba w stanie wymienić ile to zespołów poznałem dzięki popularnemu YT. Dla niektórych z nich – tych bardziej niszowych – portal ten stał się świetnym narzędziem do promocji i trafienia do szerszego grona odbiorców. W ten właśnie sposób, słuchając nowego albumu Wo Fat, w sugestiach trafiłem na ekipę Droids Attack. Traf chciał, że z kilku propozycji wybrałem właśnie ich. Czytaj dalej Droids Attack – Sci-Fi Or Die
Wo Fat – Midnight Cometh
W momencie wypuszczenia do sieci „Riffborn” – pierwszej zapowiedzi „Midnight Cometh” – wiadomo było, że ekipa Wo Fat stworzyła coś wyjątkowego. Dynamika, świetny riff, przebojowość i genialne zwolnienie w środku utworu sprawiają, że „Riffborn” raz puszczony „dalej puszcza się sam”;) Czytaj dalej Wo Fat – Midnight Cometh