Archetype to pierwszy album Fabryki nagrany po odejściu Cazaresa. Krążek spotkał się z bardzo różnymi ocenami: od uwielbienia po zmieszanie z błotem. Ja po pierwszych odsłuchach też nie należałem do grona osób zachwyconych. Album „wszedł” mi dopiero po pewnym czasie i od tego momentu wracam do niego dość często. Archetype ma w sobie zdecydowanie więcej ciężaru niż jego poprzednik czyli Digimortal. Nadal jednak dużo tu melodyjności i lekkiego przysłodzenia. Demanufacture to to nie jest ale np. osoby, którym podobał się album Obsolete powinny być zadowolone. Bo przecież to połączenie toporności, mechanicznych riffów z lżejszymi wstawkami to znak firmowy FF, nie? Archetype odpala z grubej rury utworami „Slave Labor” i „Cyberwaste” – jednymi z najcięższych fragmentów tego wydawnictwa. Koronę w tej kategorii nosi jednak „Bonescraper” – rzecz piekielnie mocna i miażdżąca. Czytaj dalej Fear Factory – Archetype